poniedziałek, 2 grudnia 2013

Chihayafuru - ch003

Witajcie! Udało nam się ogarnąć temat w ciągu miesiąca i już dzisiaj leci do Was wypieszczony rozdział 3 Chihayafuru. Mamy plan, żeby takie tempo utrzymać.

Z innych wiadomości - jak część z Was już zauważyła - nasza grupa pojawiła się na C-M i od tej pory rozdziały Chihayafuru będą się tam również pojawiać. Za pomoc w uploadzie dziękujemy w tym miejscu grupie Dream Victims! Oczywiście rozdzialiki na naszej stronie będą się pojawiać nieco szybciej.

niedziela, 3 listopada 2013

Chihayafuru - ch002

Heej! Mam świetne informacje dla fanów Chihayafuru - PIONIER zaoferował swoją pomoc z edycją i typesettingiem, zatem wracamy do tłumaczenia tej mangi! I już dzisiaj leci do Was świeżutki drugi rozdzialik.

niedziela, 20 października 2013

High Speed! - rozdział 1.4.

wersja angielska/ English version

Stało się to w marcu zeszłego roku. Tym, który podszedł i zaczął rozmowę, był Rin.

„Jesteś szybki. Naprawdę jesteś uczniem podstawówki?”

Nie było jasne, czy kierował te słowa do Haruki czy Makoto, ale tak czy inaczej to Makoto odpowiedział natychmiast. „Jesteś Matsuoka-kun z Klubu Pływackiego Sano, prawda?”

Pamiętał, że Rin wyglądał na naprawdę szczęśliwego, gdy to usłyszał. „Ach, wiedziałeś!”

Był to pierwszy raz, gdy uczestniczyli w miejskich zawodach pływackich. Haruka był pierwszy na sto metrów stylem dowolnym, a Makoto na sto metrów żabką, jednak w wyścigach na pięćdziesiąt metrów oba zwycięstwa przypadły KP Sano. A dokładniej, Rinowi z KP Sano.

„Przygotowali na dzisiaj tylko basen olimpijski**, ale gdyby mieli też 25-metrowy, jestem się w stanie założyć, że na sto metrów też bym wygrał.”

**(od tłum.: Basen olimpijski – o dług. 50 m)

Nie wyglądał na osobę, która nie umie przegrywać czy też kogoś, kto nie chce ustąpić. Pomyśleli, że prawdopodobnie ma rację. Oboje, Haruka i Makoto, pozwoli Rinowi na początku wyjść na prowadzenie. Wyprzedzili go dopiero gdzieś na siedemdziesiątym metrze – czyli innymi słowy, po odbiciu od ściany i zawróceniu.

Chociaż Haruka wygrał, nie był jakoś szczególnie szczęśliwy. Nie obchodziła go wygrana czy przegrana. Nigdy w życiu nie zdarzyło mu się płynąć po to, żeby wygrać. Po prostu czuł się dziwnie zirytowany różnicą w ich startach.

Kiedy Haruka wyprzedził Rina i dosięgnął celu, Makoto cieszył się z jego osiągnięcia jak ze swojego własnego. „Gratulacje! Wygrałeś, to wspaniale!”

Tak jakbyś sam przed chwilą nie wygrał, pomyślał Haruka, ale na głos powiedział co innego. „Kto to jest?” Wskazał na Rina, który leżał rozwalony przy brzegu basenu.

Mówili, że to Matsuoka-kun, z klubu pływackiego przy Sano.

Nie było to imię, które by wcześniej znał, ale teraz, gdy już je poznał, nie zrobiło mu to większej różnicy. Haruka chciał go po prostu zapamiętać: przeciwnika, który tak bardzo go zdenerwował. Sposób, w jaki wyglądał, leżąc tam z wciąż założonymi goglami i unoszącą się klatką piersiową. Zastanawiam się, czy płacze. O tym myślał Haruka, gdy Rin zniknął na moment z jego pola widzenia, a wtedy Haruka się odwrócił. To po tym zdarzeniu Rin podszedł do nich porozmawiać. Ich rozmowa trwała tylko krótką chwilę, aż do rozpoczęcia ceremonii wręczenia nagród.

„Muszę też popracować trochę nad moją siłą.” Rin był prawie tego samego wzrostu co Haruka, ale osiągnął bardzo dobrą równowagę; istotnie, można było powiedzieć, że budowa jego ciała świetnie się nadawała do pływania wyczynowego.

„Nie sądzę, żeby chodziło tu tylko o siłę,” powiedział Haruka. On sam nie płynął nigdy w zawodach polegając wyłącznie na swojej sile.

Jak zwykle, to Makoto musiał kontynuować jego wypowiedź. „Matsuoka-kun, twoje wybicie pod wodą na starcie było niesamowite. Byłem zaskoczony, że można w wodzie tak pędzić!”

Nagle ktoś zawołał Rina z oddali. „Hej, Rin! Ceremonia wręczenia nagród zaraz się zacznie!”

„Rozumiem, Sousuke! Zaraz tam będę!” Rin odpowiedział, po czym odwrócił się do Haruki i Makoto. „Następnym razem nie przegram. Popływajmy jeszcze kiedyś razem, dobra?” Na odchodne beztrosko im pomachał.

„My też będziemy ciężko pracować. Nie zamierzamy z tobą przegrać!” Makoto odpowiedział z szerokim uśmiechem. „Ach, zobacz, zobacz, rozdanie nagród już się zaczyna!” Powiedział, popychając Harukę do przodu.

I właśnie tak poznali Rina. Od tamtej pory widywali go na prawie każdych miejskich zawodach, w których uczestniczyli.

następna część

All rights reserved to Ohji Kouji (Kōji Ōji) and Nishiya Futishi (Futoshi Nishiya).

piątek, 27 września 2013

High Speed! - rozdział 1.3.

Parę dni temu skończyłam oglądać anime (Free!) i, rany, dawno nie przeżywałam takiego napadu emocji. W trakcie ostatniego odcinka totalnie mi się łzy z uśmiechem mieszały, a po końcowych napisach siedziałam w szoku chyba z kwadrans, niepewna czy mam się teraz ochotę roześmiać z radości czy rozbeczeć ze wzruszenia. Naprawdę piknie to zrobili :) I tak, żal mi trochę Rei'a, i gdyby był prawdziwy to mocno bym się o niego martwiła; pozostaje wierzyć, że kolejny sezon przyniesie nam nową dyscyplinę - pięcioosobową sztafetę, LoL xD A teraz koniec mojego gadania, przed Wami rozdział 1.3. a w nim Haru i jego teorie spiskowe :)

niedziela, 22 września 2013

High Speed! - rozdział 1.2.



wersja angielska/ English verison
poprzednia część

Zawiał północny wiatr, wywołując szmer wśród gałęzi topoli. Nie pozostały już na nich żadne liście, a drzewa zatrzęsły się niczym głos starszego człowieka proszącego o wybaczenie.

Przed głównym wejściem do Szkoły Podstawowej Iwatobi szeroka, dwupasowa ulica zwężała się do topolowej alei, na której nie było nawet wystarczająco dużo miejsca, by mogły się wyminąć dwa samochody, i pozostawała już przy takiej szerokości aż do następnego skrzyżowania. Ponieważ wiatr hulał tędy niezatrzymywany prawie przez nic, zimą nie było innego wyboru jak dać mu się uderzać po twarzy. Dzieci, które chodziły tą drogą, kuliły usilnie swoje ramiona i zamykały kurczowo usta, by uniknąć zimna.

To właśnie o takiej porze, zaraz po rozpoczęciu się nowego roku, Matsuoka Rin przeniósł się do tej szkoły.

„Nazywam się Matsuoka Rin. Przeniosłem się tutaj ze Szkoły Podstawowej Sano. Mam dziewczyńskie imię, ale zdecydowanie jestem chłopakiem! Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy.”

W klasie nagle zapadła cisza. Może są nerwowi z powodu nowego ucznia. Albo cała klasa pełna jest zwyczajnie cichych, przykładnych uczniów. Nie miał jednak czasu, by zbytnio się nad tym namyślać, bo cisza wnet zamieniła się w gwar. Cóż, przeniosłem się tutaj w styczniu w szóstej klasie, czyli poza sezonem, a na dodatek mam dziewczyńskie imię, więc ich reakcja jest zupełnie normalna. Podczas, gdy Rin się tak zastanawiał i rozglądał po klasie, jeden z chłopców wstał.

„Matsuoka-kun!” Był to Tachibana Makoto. Patrzył na Rina radośnie, z przyjaznym uśmiechem.

Rin już wcześniej wiedział, że chodził do tej szkoły, ale… „…Tachibana-kun? Nie wiedziałem, że jesteś w tej klasie.”

„Tak, jestem. Haru-cha--, znaczy Haru, też jest z nami.” Makoto odwrócił głowę i spojrzał na bok. W miejscu, na które patrzył, siedział Haruka, wgapiając się w Rina tak beznamiętnym wzrokiem jak zwykle.

„Rozumiem… Nanase-kun też tutaj jest.” Nanase Haruka. Zachowujący się nietowarzysko jak zawsze. Też wiedziałem, że tutaj chodzi, ale nie przypuszczałem, że będziemy w tej samej klasie.

Tych troje miało parę rzeczy wspólnych. Wszyscy chodzili do szóstej klasy, wszyscy byli pływakami i wszyscy mieli dziewczęce imiona. A teraz doszło do tej listy bycie w tej samej klasie. W klasie ponownie rozległy się rozmowy, uczniowie zastanawiali się skąd ta trójka się nawzajem zna. Tajemnica ta stała się przedmiotem ich zaciekawienia i przyciągnęła zainteresowanie wszystkich.

Podczas przerwy powszechnym widokiem byli koledzy z klasy gromadzący się wokół przeniesionego ucznia. W pewnym sensie można to było nazwać  przeznaczeniem przeniesionego ucznia – znaleźć się pod ostrzałem pytań, być dokładnie wypompowywanym z informacji i ostatecznie zostać zupełnie obnażonym. Być zmuszanym do rozmawiania o sprawach, do rozmawiania o których nie posuną się nawet najbliżsi przyjaciele. Jednakże, aby dobrze wypaść jako przeniesiony uczeń, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Nieważne jakie pytanie, trzeba na nie odpowiedzieć wyraźnie i z uśmiechem.

Jednak, jak moglibyście się spodziewać, pod koniec trzeciej przerwy Rin w końcu zaczął się czuć zmęczony. Dlatego, gdy nadeszła popołudniowa przerwa, stanął w kolejce z innymi, którzy skończyli jeść. No dobra, czas zacząć drugą połowę dnia.

Właśnie gdy brał głęboki oddech, który miał go na to przygotować, ktoś położył swoją rękę na ramieniu Rina. Chociaż nie było w tym wiele siły, mógł poczuć intensywną energię, która z niej pochodziła, więc zmarszczył nieco brwi. Wiedział, nawet bez odwracania się za siebie. To był Haruka. Nie przychodził mu do głowy nikt z klasy, kto mógłby zrobić coś takiego.

„Chodź ze mną na sekundę.” I bez mówienia czegokolwiek więcej Haruka zaczął sam iść przed siebie.

Rin obserwował go i wciągnął powietrze, zszokowany pewnością siebie Haruki. Przez chwilę miał ochotę wyrzucić w górę ramiona jak obcokrajowiec, ale potem pomyślał: Taka nienaturalna poza raczej nie pasowałaby do przeniesionego ucznia, więc tego nie zrobił. Gdy tak obserwował plecy Haruki i zastanawiał się co dalej zrobić, ktoś z tyłu niespodziewanie lekko go popchnął, przez co nieco się zatoczył.

„Co robisz? Zostałeś z tyłu.” Koło Rina pojawił się uśmiech Makoto.

„Dobra, dobra, już idę.”

Rin poczuł na sobie czyjeś spojrzenie i rozejrzał się wokół by zobaczyć, że cała klasa wpatruje się w ich trójkę z oczami pełnymi zaciekawienia. Dobrze, że nie zrobiłem tej idiotycznej pozy, pomyślał. A potem, jak gdyby uciekając od ich spojrzeń, pobiegł za Makoto.

następna część

All rights reserved to Ohji Kouji (Kōji Ōji) and Nishiya Futishi (Futoshi Nishiya).

wtorek, 10 września 2013

High Speed! - rozdział 1.1.


Spięłam się i machnęłam w końcu korektę pierwszej części. Pierwszy rozdział ma ich w sumie 5. Postanowiłam dzielić rozdziały na mniejsze części, bo nie mam teraz za dużo czasu, a w ten sposób historia będzie aktualizowana częściej. Zaznaczam, że słabo się znam na wprowadzaniu dialogów w tekst w języku polskim, więc czasem może to dziwnie wyglądać, choć starałam się w miarę konsekwentnie trzymać tego, co wydawało mi się odpowiednie :D Wszelkie podpowiedzi i słowa oświecenia mile widziane.

poniedziałek, 9 września 2013

Shingeki no Kyojin dj - Reluctant Heroes

Stał się fandom Shingeki no Kyojin i mnie pochłonął, toteż nagle zamiast pierwszego rozdziału High Speed! namalowało się shingekowe doujinshi ><'' 

Tytuł: Shingeki no Kyuojin Doujinshi: Reluctant Heroes
Autorzy i masterzy od rysunków: Shibao Kenta & Promenade (Grupa)
Skany i angielska wersja: Something Or Other Scans
Gatunek: komedia, doujinshi, dramat, tragedia
Opis: Codzienne historie składu Leviego. Zawiera spoilery z 7 tomu mangi (co przekłada się chyba na 21 odcinek anime).


wtorek, 27 sierpnia 2013

High Speed! - rozdział 00 - wprowadzenie


Polskie tłumaczenie w oparciu o angielskie tłumaczenie sunnyskies i japońskie rawy. // Polish version based on English translation by sunnyskies and Japanese raws.


High Speed! to lekka nowela, po naszemu krótka powieść, austorstwa Ohji Kouji, uzupełniona ilustracjami Nishiya Futoshi. Na podstawie jej koncepcji powstało popularne obecnie anime Free! (choć mam wrażenie, że słowo "popularne" to za mało powiedziane ^^) o piątce, lubiących pływać, siedemnastolatków. Akcja High Speed! toczy się 5 lat wcześniej, gdy Haruka, Rin, Makoto i Nagisa chodzili jeszcze razem do podstawówki.