piątek, 27 września 2013

High Speed! - rozdział 1.3.

Parę dni temu skończyłam oglądać anime (Free!) i, rany, dawno nie przeżywałam takiego napadu emocji. W trakcie ostatniego odcinka totalnie mi się łzy z uśmiechem mieszały, a po końcowych napisach siedziałam w szoku chyba z kwadrans, niepewna czy mam się teraz ochotę roześmiać z radości czy rozbeczeć ze wzruszenia. Naprawdę piknie to zrobili :) I tak, żal mi trochę Rei'a, i gdyby był prawdziwy to mocno bym się o niego martwiła; pozostaje wierzyć, że kolejny sezon przyniesie nam nową dyscyplinę - pięcioosobową sztafetę, LoL xD A teraz koniec mojego gadania, przed Wami rozdział 1.3. a w nim Haru i jego teorie spiskowe :)

niedziela, 22 września 2013

High Speed! - rozdział 1.2.



wersja angielska/ English verison
poprzednia część

Zawiał północny wiatr, wywołując szmer wśród gałęzi topoli. Nie pozostały już na nich żadne liście, a drzewa zatrzęsły się niczym głos starszego człowieka proszącego o wybaczenie.

Przed głównym wejściem do Szkoły Podstawowej Iwatobi szeroka, dwupasowa ulica zwężała się do topolowej alei, na której nie było nawet wystarczająco dużo miejsca, by mogły się wyminąć dwa samochody, i pozostawała już przy takiej szerokości aż do następnego skrzyżowania. Ponieważ wiatr hulał tędy niezatrzymywany prawie przez nic, zimą nie było innego wyboru jak dać mu się uderzać po twarzy. Dzieci, które chodziły tą drogą, kuliły usilnie swoje ramiona i zamykały kurczowo usta, by uniknąć zimna.

To właśnie o takiej porze, zaraz po rozpoczęciu się nowego roku, Matsuoka Rin przeniósł się do tej szkoły.

„Nazywam się Matsuoka Rin. Przeniosłem się tutaj ze Szkoły Podstawowej Sano. Mam dziewczyńskie imię, ale zdecydowanie jestem chłopakiem! Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy.”

W klasie nagle zapadła cisza. Może są nerwowi z powodu nowego ucznia. Albo cała klasa pełna jest zwyczajnie cichych, przykładnych uczniów. Nie miał jednak czasu, by zbytnio się nad tym namyślać, bo cisza wnet zamieniła się w gwar. Cóż, przeniosłem się tutaj w styczniu w szóstej klasie, czyli poza sezonem, a na dodatek mam dziewczyńskie imię, więc ich reakcja jest zupełnie normalna. Podczas, gdy Rin się tak zastanawiał i rozglądał po klasie, jeden z chłopców wstał.

„Matsuoka-kun!” Był to Tachibana Makoto. Patrzył na Rina radośnie, z przyjaznym uśmiechem.

Rin już wcześniej wiedział, że chodził do tej szkoły, ale… „…Tachibana-kun? Nie wiedziałem, że jesteś w tej klasie.”

„Tak, jestem. Haru-cha--, znaczy Haru, też jest z nami.” Makoto odwrócił głowę i spojrzał na bok. W miejscu, na które patrzył, siedział Haruka, wgapiając się w Rina tak beznamiętnym wzrokiem jak zwykle.

„Rozumiem… Nanase-kun też tutaj jest.” Nanase Haruka. Zachowujący się nietowarzysko jak zawsze. Też wiedziałem, że tutaj chodzi, ale nie przypuszczałem, że będziemy w tej samej klasie.

Tych troje miało parę rzeczy wspólnych. Wszyscy chodzili do szóstej klasy, wszyscy byli pływakami i wszyscy mieli dziewczęce imiona. A teraz doszło do tej listy bycie w tej samej klasie. W klasie ponownie rozległy się rozmowy, uczniowie zastanawiali się skąd ta trójka się nawzajem zna. Tajemnica ta stała się przedmiotem ich zaciekawienia i przyciągnęła zainteresowanie wszystkich.

Podczas przerwy powszechnym widokiem byli koledzy z klasy gromadzący się wokół przeniesionego ucznia. W pewnym sensie można to było nazwać  przeznaczeniem przeniesionego ucznia – znaleźć się pod ostrzałem pytań, być dokładnie wypompowywanym z informacji i ostatecznie zostać zupełnie obnażonym. Być zmuszanym do rozmawiania o sprawach, do rozmawiania o których nie posuną się nawet najbliżsi przyjaciele. Jednakże, aby dobrze wypaść jako przeniesiony uczeń, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Nieważne jakie pytanie, trzeba na nie odpowiedzieć wyraźnie i z uśmiechem.

Jednak, jak moglibyście się spodziewać, pod koniec trzeciej przerwy Rin w końcu zaczął się czuć zmęczony. Dlatego, gdy nadeszła popołudniowa przerwa, stanął w kolejce z innymi, którzy skończyli jeść. No dobra, czas zacząć drugą połowę dnia.

Właśnie gdy brał głęboki oddech, który miał go na to przygotować, ktoś położył swoją rękę na ramieniu Rina. Chociaż nie było w tym wiele siły, mógł poczuć intensywną energię, która z niej pochodziła, więc zmarszczył nieco brwi. Wiedział, nawet bez odwracania się za siebie. To był Haruka. Nie przychodził mu do głowy nikt z klasy, kto mógłby zrobić coś takiego.

„Chodź ze mną na sekundę.” I bez mówienia czegokolwiek więcej Haruka zaczął sam iść przed siebie.

Rin obserwował go i wciągnął powietrze, zszokowany pewnością siebie Haruki. Przez chwilę miał ochotę wyrzucić w górę ramiona jak obcokrajowiec, ale potem pomyślał: Taka nienaturalna poza raczej nie pasowałaby do przeniesionego ucznia, więc tego nie zrobił. Gdy tak obserwował plecy Haruki i zastanawiał się co dalej zrobić, ktoś z tyłu niespodziewanie lekko go popchnął, przez co nieco się zatoczył.

„Co robisz? Zostałeś z tyłu.” Koło Rina pojawił się uśmiech Makoto.

„Dobra, dobra, już idę.”

Rin poczuł na sobie czyjeś spojrzenie i rozejrzał się wokół by zobaczyć, że cała klasa wpatruje się w ich trójkę z oczami pełnymi zaciekawienia. Dobrze, że nie zrobiłem tej idiotycznej pozy, pomyślał. A potem, jak gdyby uciekając od ich spojrzeń, pobiegł za Makoto.

następna część

All rights reserved to Ohji Kouji (Kōji Ōji) and Nishiya Futishi (Futoshi Nishiya).

wtorek, 10 września 2013

High Speed! - rozdział 1.1.


Spięłam się i machnęłam w końcu korektę pierwszej części. Pierwszy rozdział ma ich w sumie 5. Postanowiłam dzielić rozdziały na mniejsze części, bo nie mam teraz za dużo czasu, a w ten sposób historia będzie aktualizowana częściej. Zaznaczam, że słabo się znam na wprowadzaniu dialogów w tekst w języku polskim, więc czasem może to dziwnie wyglądać, choć starałam się w miarę konsekwentnie trzymać tego, co wydawało mi się odpowiednie :D Wszelkie podpowiedzi i słowa oświecenia mile widziane.

poniedziałek, 9 września 2013

Shingeki no Kyojin dj - Reluctant Heroes

Stał się fandom Shingeki no Kyojin i mnie pochłonął, toteż nagle zamiast pierwszego rozdziału High Speed! namalowało się shingekowe doujinshi ><'' 

Tytuł: Shingeki no Kyuojin Doujinshi: Reluctant Heroes
Autorzy i masterzy od rysunków: Shibao Kenta & Promenade (Grupa)
Skany i angielska wersja: Something Or Other Scans
Gatunek: komedia, doujinshi, dramat, tragedia
Opis: Codzienne historie składu Leviego. Zawiera spoilery z 7 tomu mangi (co przekłada się chyba na 21 odcinek anime).